Wirus komputerowy u źródeł mitologii…
Mitologia kojarzy się z tym, co dawne, odległe i tym, co wielu spędza sen z powiek – klasówką z historii lub lekturą na język polski. Tymczasem jednak, okazuje się, że mity znalazły także swoje miejsce w nowoczesnych technologiach. Kto z nas bowiem „nie miał trojana” niech pierwszy rzuci kamieniem.
Zobacz również: Koń trojański XXI wieku, jak odeprzeć jego atak?
Koń, który nie galopował
Koń trojański jest chyba najsłynniejszym nieżywym zwierzęciem, które przechyliło szalę zwycięstwa podczas ważnej bitwy. Opisane w „Odysei” Homera zdobycie Troi było możliwe tak naprawdę tylko dzięki zastosowaniu zrobionej z jodłowego drewna skrytki w kształcie konia, w której wnętrzu schowali się wojownicy. Greccy wojownicy, którzy wprowadzeniem konia chcieli upozorować swoje odstąpienie od walki wyszli ze skrytki zupełnie niespodziewanie, pod osłoną nocy i zrealizowali swój chytry plan zdobycia granic miasta. W języku polskim określenie „koń trojański” oznacza zdradliwy prezent, który przynosi więcej szkód niż pożytku, ale ze względu na swój kuszący wygląd i gabaryty jest skuteczny, bo ciężko się takiemu podarkowi oprzeć.
Koń, który się nie zagalopuje
Taki podarunek, któremu w dzisiejszych czasach trudno się oprzeć można bez trudu znaleźć w sieci. Wielokrotnie przeglądając Internet możemy spotkać się z pozornie przydatnymi aplikacjami, które będą informować nas o nowościach na stronach internetowych czy pozornie przydatnymi wtyczkami do przeglądarki. Koń trojański jako szkodliwe oprogramowanie może dotrzeć do naszych urządzeń elektronicznych również ukryty w linku podesłanym w pozornie ciekawym e-mailu. Po kliknięciu bądź zainstalowaniu (często przez zupełną nieuwagę) takiego oprogramowania w komputerze możemy narazić się na utratę poufnych danych, haseł do aplikacji bankowych ale także na ataki hakerskie. Typowym zagrożeniem, jakie niesie za sobą zainfekowanie komputera takim wirusem jest niespodziewane kasowanie plików czy uniemożliwianie korzystania z komputera przez włączenie trudnego do pokonania szyfrowania. Komputer z trojanem może samoczynnie otwierać napęd CD, może się pozornie „sam z siebie” wyłączać, zmieniać strony główne przeglądarki i sprawić, że użytkowanie urządzenia stanie się nie tylko niekomfortowe ale i przede wszystkim niebezpieczne.
Nie wszystko złoto, co się świeci
Zatem nie ufaj w to, że kliknięcie w link uczyni Cię milionerem, albo sprawi, że otrzymasz darmowy telefon o wartości 5 tysięcy. Nie zostałeś zwycięzcą, ani nie zostaniesz jeśli zainstalujesz prostą aplikację z ankietą do wypełnienia. Wszystko to, co wydaje się ciekawe i robi na Tobie wielkie „wow” jak ogromna drewniana figura konia na walczących w obronie Troi, nie jest warte ani Twojego komputera ani Twoich cennych danych. Uważaj na siebie i nie daj się przechytrzyć.
